Drugie miejsce w Masters FRUTUŚ KidsCUP Tour

Wszystko, co piękne kiedyś się kończy… FRUTUŚ KidsCUP Tour 2k22 dobiegł końca. W wieńczącym cykl turnieju Masters Frutuś Kids Cup Tour w Zielonej Górze zająłem drugie miejsce 💪

Dziwna ta formuła turniejów, bo gra się jeden set ze „złotą piłką”. Gra toczy się zatem szybko, trzeba bardzo uważać na każdą piłkę, walczyć o każdy punkt… Przekonałem się już o tym podczas wakacyjnego występu na FRUTUŚ KidsCUP w Bielkso-Białej. Ostatecznie udało mi się dotrzeć do finału, w którym niestety musiałem uznać wyższość kolegi i dawnego partnera deblowego – Igora Bartnika. Gratulacje Igor!

Drugie miejsce i wspaniały puchar to także mega frajda. Jestem zadowolony z tego występu. Do Zielonej Góry zresztą wracam za tydzień na turniej OTK.

Masters FRUTUŚ KidsCUP Tour 2k22 został bardzo dobrze przygotowany i zorganizowany. Niczego nie brakowało. Uczestnicy rozgrywek i ich rodzice byli goszczeni po królewsku w Qubus Hotel i pobliskiej Restauracji Pini w Centrum Rekreacyjno-Sportowym. A dodatkową atrakcję stanowiły finalne rozgrywki LOTTO SuperLIGI, na które mogliśmy wejść w przerwach między meczami.

Fot. Arkadiusz Jadczak
Fot. Arkadiusz Jadczak
Fot. Arkadiusz Jadczak
Facebooktwitterpinterestyoutubeinstagram
Turnieje

OTK w Pszczynie

Podczas OTK Skrzatów w SCT w Pszczynie w dniach 3-5 grudnia wywalczyłem srebro w singlu i złoto w deblu. W grze podwójnej walczyłem w parze z Maksymilianem Witkiem (KS „Górnik Bytom”).

Ten turniej trwał dość długo jak na OTK, bo pełne trzy dni. Głównie dlatego, że był grupowo-pucharowy. Ale też poziom był bardzo wyrównany. Każdy mecz był zacięty i trwał długo – niektóre ponad trzy godziny. Pierwszego seta w grze pojedynczej straciłem dopiero w półfinale. Inaczej było w deblu, gdzie w każdym meczu o naszym zwycięstwie decydował supertiebreak… Ostatecznie udało się z Maksem wygrać w grze podwójniej cały turniej.

W Śląskim Centrum Tenisa panowała już świąteczna atmosfera. Tradycyjnie, jak co roku stała piękna choinka i Mikołaj. I ten dający ciepło kominek. Niedzielne rozgrywki uatrakcyjnił zaś mecz Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej Polska-Francja.

Dzięki Maksiu za wspólną grę i miło spędzony czas!

Aleksander Jadczak OTK w Pszczynie
Fot. Arkadiusz Jadczak
Aleksander Jadczak OTK w Pszczynie
Fot. Arkadiusz Jadczak
Facebooktwitterpinterestyoutubeinstagram
Turnieje

Do trzech razy sztuka!

Na zakończonym późną nocą w niedzielę 13 czerwca turnieju TALENCIAKI w Zielonej Górze ponownie, już po raz trzeci z rzędu w ramach tego cyklu, udało mi się wygrać rozgrywki deblowe. Oczywiście w parze z Igorem Bartnikiem. W singlu zajęliśmy ex aequo trzecie miejsce.

Finał debla został rozegrany na korcie centralnym MOSiR Zielona Góra już przy sztucznym oświetleniu. Skończył się o 22:45. To póki co nasz nowy rekord 🙂

Dawno turniej Tenis10 nie odbywał się w tak kapryśną pogodę. Padało, wiało, świeciło Słońce, a nad kortami wisiały ciemne chmury. To wszystko na zmianę towarzyszyło nam od sobotniego poranka do późnego wieczora w niedzielę. Po zmroku dodatkowo grę urozmaicały komary 🙂 My graliśmy, a one ssały naszą krew 😉

Po tych intensywnych trzech turniejach: w Zielonej Górze, Sopocie i Pszczynie zrobimy sobie chyba krótką przerwę na odpoczynek i regenerację. A potem szybko wracamy do gry!

Fot. Arkadiusz Jadczak
Facebooktwitterpinterestyoutubeinstagram
No Comments Turnieje